środa, 29 października 2008

Film - "Pan Brooks"

Epicentrum Kałuży przedstawia niezbity dowód, że człowiek powszechnie szanowany też może mieć wymyślonego przyjaciela. I to takiego, który wodzi na pokuszenie i podsuwa plany zabójstw. Zapraszamy do oglądania thrillera sensacyjnego 'Pan Brooks' oraz do zapoznania się z naszą recenzją.

niedziela, 26 października 2008

Poszukiwanie twarzy

Nie od dziś wiadomo, że umysł ludzki dostrojony jest do poszukiwania twarzy i komunikowania się z nimi. Dowiodły tego w szczególności badania na noworodkach, które w sposób ewidentnie żywy reagowały na te elementy natury nieożywionej, którym można było przypisać podobieństwo do układu oczu i ust. Okazuje się jednak, że jak najbardziej dorosła osoba nie traci nic z dziecięcych mechanizmów postępowania. Dowiedziono tego badając zjawisko pareidolii [czyli poszukiwania znajomych kształtów w przedmiotach] u ludzi stykających się z samochodami. Okazało się, że najbardziej popularne są modele szerokie, o niskim zawieszeniu i z trójkątnymi światłami przednimi. Zaskoczeni badacze stwierdzili związek tych preferencji z powstającym u ludzi skojarzeniem: maska samochodu – gniewna, agresywna twarz. Nawet niezbyt udane konstrukcje mające te cechy budzą zainteresowanie i dystansują auta o wyższym zawieszeniu i większych, okrągłych światłach. Sprawiają bowiem wrażenie zrywnych, szybkich i pozwalają fanom szybkich samochodów na identyfikację analogiczną jak ma to miejsce w przypadku karnawałowych masek. Co więcej zachowanie przechodniów na ulicach wskazuje, że maska samochodu rzeczywiście pełni rolę maski - po gwałtownym użyciu klaksonu, przechodzień zwraca wzrok najpierw ku światłom, dopiero potem szuka człowieka w kabinie. Prawdopodobnie w świetle wyników ankiet możemy się spodziewać w niedługim czasie zalewu coraz bardziej męskich, agresywnych, twarzowych karoserii.

Autor:PeeGee
Źródło: Angora, nr 42, 19.10.2008 r.

środa, 22 października 2008

Muzyka - Metallica "Death Magnetic"

Dinozaury rocka z Metallici powracają z nową płytą 'Death Magnetic'. Staramy się być na bieżąco i recenzujemy to niewątpliwe muzyczne wydarzenie. Zapraszamy do wysłuchania dowodu, że być weteranem nie oznacza wypać z obiegu.

niedziela, 19 października 2008

Trawnik na miarę wolności

Świat często zadziwia nas swoimi absurdami. Co zabawne to my ludzie często sami je tworzymy. W totalnie nietypowej sytuacji został postawiony 66-letni Amerykanin. Trafił on do więzienia, ponieważ... trawa na jego trawniku nie była odpowiednio zielona! Dziwne? Może i tak ale nie według władz jego dzielnicy. Dla nich to była poważna sprawa. Wysyłano do Joseph Prudente wiele listów i zawiadomień aby zmienił stan swojego podwórka. Władze zarządzały aby jego trawa była wysokiej klasy roślinnością, która zachowuje swój kolor przez cały czas. Do podobnych nakazów zobowiązano wszystkich mieszkańców tej dzielnicy. Niestety taka piękna trawa jest droga a oskarżony mężczyzna spłaca już kredyt za dom – nie stać go więc na luksusowy wygląd przed domem. Po roku ignorowania listów od stowarzyszenia skupiającego lokalnych mieszkańców w końcu sprawa trafiła do sądu. Zaistniała sytuacja poruszyła jednak sąsiadów Josepha – zorganizowali oni zbiórkę pieniędzy, część zaoferowała pomoc w pracy nad trawnikiem a dwie prywatne firmy zafundowały trawę. W ten sposób ocalono jakże cenny wygląd posesji pana Prudente a na dodatek podarowano mu w ten sposób wolność – przed sądem udało się udowodnić, że jego trawnik jest już idealnie zielony.

Autor: Dagona
Źródło: http://ciekawostki.eu/

środa, 15 października 2008

Literatura - Ryszard Kapuściński "Heban"

Zabieramy czytelników na pasjonującą podróż po Afryce oglądanej oczami polskiego korespondenta prasowego. Przemierzymy kontynent wzdłuż i wszerz, poznamy przeróżne kultury, ale i palące problemy Czarnego Lądu. Zapraszamy do czytania zarówno zbioru reportaży 'Heban' jak i naszej recenzji.

niedziela, 12 października 2008

Kojący dotyk

Ile to razy zdarzyło nam się uderzyć w wyrastające tuż przed nami mebel, lub zahaczyć o drzwiczki szafki które ukradkiem się otworzyły. Za każdym razem robimy jednak to samo: odruchowo chwytamy za bolące miejsce i masujemy (czasem wydając jeszcze charakterystyczne syczenie lub krzyczymy). Dla naukowców ta sprawa, jak wiele innych, wydała się interesująca i postanowili ją sprawdzić. Zbadano dokładnie skórę ludzką i okazało się iż znajdują się w niej nerwy odpowiedzialne za przekazywanie przyjemnych wrażeń dotykowych. Masując lub głaszcząc bolesne miejsce wysyłamy więc sygnał do mózgu sprzeczne sygnały: coś boli ale zarazem coś jest przyjemne. Mózg interpretuje je razem, dzięki czemu ból staje się mniejszy. Prostej wyjaśnienie naukowcom nie wystarczyło, postanowili zagłębić się dalej w problem i określili jaki rodzaj masażu jest najbardziej efektowny. Tak więc głaskanie powinno odbywać się z prędkością 5 cm/sek., a ucisk na powinien przekroczyć 1,08 g/cm². Ekipa Epicentrum Kałuży poleca zbadanie tych parametrów na własnej skórze.

Autor: Dagona
Źródło: Angora Nr 40, 5.10.2008r.

środa, 8 października 2008

Manga i anime - serial "Ghost In The Shell - Stand Alone Complex"

Kto uważa, że anime jest niemądre i musi mieć koniecznie prostą fabułę, powinien zapoznać się z serialem będącym częcią cyklu 'Ghost In The Shell' - 'Stand Alone Complex', którego dwie serie opisujemy. Zapraszamy do czytania i oglądania. Będzie politycznie, będzie naukowo i fikcyjnie i z pewnocią niejedno się wydarzy.

niedziela, 5 października 2008

Mapa w głowie

Kierowca taksówki to zawód bardzo specyficzny. Najczęściej osoby go wykonujące posiadają olbrzymią wiedzę na temat topografii miast, dróg dojazdu, stref parkowania, a nawet rozmieszczenia pionowych i poziomych znaków drogowych. Czy taka wiedza w ogóle jest w stanie pomieścić się w mózgu zwykłego śmiertelnika? Okazuje się, że nie. Naukowcy dostrzegli, że obszar mózgu o malowniczej nazwie hipokamp jest u taksówkarzy niebywale rozwinięty. Wiadomo, iż część ta odpowiada za procesy uczenia się i zapamiętywania. Nazywa się też ją czasem systemem nawigacji naszego ciała. Nie bez racji, gdyż tam właśnie zapisane są dane o terenie – abstrakcyjne wzorce map znanych nam okolic, a także wzorzec orientacji w terenie – odpowiednik kompasu. W hipokampie dostrzeżono także całkiem niezwykłą specjalizację komórek nerwowych. Nie homogeniczna masa pozwala nam więc poznać drogę w terenie, ale odpowiednio: komórki miejsca, współrzędnych i kierunkowe. Nie mamy wiarygodnych wiadomości, czy więcej grup zawodowych podlega tego rodzaju badaniom. Na pewno jednak możemy kierowcom taksówek pozazdrościć.

Autor: PeeGee
Źródło: Angora, nr 39, 28.09.2008 r.