Kierowca taksówki to zawód bardzo specyficzny. Najczęściej osoby go wykonujące posiadają olbrzymią wiedzę na temat topografii miast, dróg dojazdu, stref parkowania, a nawet rozmieszczenia pionowych i poziomych znaków drogowych. Czy taka wiedza w ogóle jest w stanie pomieścić się w mózgu zwykłego śmiertelnika? Okazuje się, że nie. Naukowcy dostrzegli, że obszar mózgu o malowniczej nazwie hipokamp jest u taksówkarzy niebywale rozwinięty. Wiadomo, iż część ta odpowiada za procesy uczenia się i zapamiętywania. Nazywa się też ją czasem systemem nawigacji naszego ciała. Nie bez racji, gdyż tam właśnie zapisane są dane o terenie – abstrakcyjne wzorce map znanych nam okolic, a także wzorzec orientacji w terenie – odpowiednik kompasu. W hipokampie dostrzeżono także całkiem niezwykłą specjalizację komórek nerwowych. Nie homogeniczna masa pozwala nam więc poznać drogę w terenie, ale odpowiednio: komórki miejsca, współrzędnych i kierunkowe. Nie mamy wiarygodnych wiadomości, czy więcej grup zawodowych podlega tego rodzaju badaniom. Na pewno jednak możemy kierowcom taksówek pozazdrościć.
Autor: PeeGee
Źródło: Angora, nr 39, 28.09.2008 r.
niedziela, 5 października 2008
Mapa w głowie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz