Przedstawiamy film, który wbrew tytułowi nie jest opowieścią w klimacie Wagnera, ale streszczeniem najbardziej brawurowego spisku niemieckich wojskowych przeciwko Hitlerowi. Film 'Walkiria' zapewni nam solidną lekcję historii i niemało rozrywki. Zapraszamy do oglądania i czytania naszej recenzji.
środa, 12 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Muszę sie z recenzentem zgodzić.
Gdy przymknąć oko na 'realia' to jest to całkiem fajny thriller polityczny czy jakby to sklasyfikować.
Sam chociaż ani nie lubie scjentysty Cruise'a a i o Staufenbergu mam zdanie niezbyt dobre (no podejście do ras niższych to miał nie lepsze niż Hitler i spółka), muszę powiedzieć że postać wykreowana w filmie budzi sympatię i ciekawie się ją obserwuję. NIe wiem zresztą czy to dobre zjawisko. Podobnie czułem się przy seansie "Upadku" z jednej strony podziwiałem sprawność gry i kreacji postaci, drugiej przerażało mnie jak łatwo można zyskać sympatię widza niezależnie od przedstawianych osób. Nie każdy zna historię tamtych czasów, a z czasem ta ignorancja będzie się pognębiać. Może to prowadzić do groteskowych zjawisk, o czym zapewne za naszego życia się jeszcze przekonamy.
W końcu krwawa Rewolucja Francuska doczekała się śmiechowego przedstawienia w reklamach Plus GSM, a bezwzględni rozbójnicy morscy - piraci stali się popkulturowymi gwiazdami....
Hej Stan is back! No filmu nie widziałem ... nie lubie Toma... historia jakich w kinie było wiele a że oparta na historycznych faktach to wiele nie zmienia. Pozdrawiam.
Prześlij komentarz