Człowiek jest z natury leniwy. Nie chce mu się stać godzinami w kolejce, lub w bibliotece, przeglądając książki. Holenderski projektant Jelte van Geest dzięki swojemu projektowi dyplomowemu w Design Academy Eindhoven rozwiązał ten problem. Stworzył on niepozornie wyglądającą pufę o wdzięcznej nazwie 'Take-a-seat'. Te małe meble kryją w sobie zaawansowana technologię – przykładając do ich czytnika specjalną kartę sprawimy, iż owe siedzisko będzie za nami podążało. Do komunikacji wykorzystano tutaj technologię RFID (radio frequency identification), nazywaną radiowym kodem kreskowym, bazującą na zapisie i odczycie danych poprzez fale radiowe. Ten wynalazek powstał z myślą o bibliotece Openbare Bibliotheek Eindhoven, lecz może być on przydatny również w innych tego typu miejscach ale również w restauracjach. Dzięki specjalnej karcie można zarządzać większą ilością krzesełek. W ten sposób łatwo zorganizować miejsca siedzące np. podczas konferencji lub w restauracji, ułatwiając aranżację wnętrza. Zastosowanie technologii RFID nie jest zupełną nowością. Powstała ona w latach 70. XX wieku. Obecnie jest ona również wykorzystywana w Legolandzie. Dzieci otrzymują bransoletki z nadajnikami, nie służą one do tego aby pociechy trzymały się bezwzględnie rodziców i poruszały się za nimi jak krzesełka 'Take-a-seat', lecz umożliwia to ich lokalizację w przypadku zgubienia się. Rodzic, podając swój nr telefonu, gdy dziecko się zgubi może wysłać sms'a. Opiekun otrzymuje wówczas odpowiedź w jakim rejonie parku znajduje się zguba. Lokalizację dodatkowo ułatwia specjalna mapa z zaznaczonymi obszarami.
Jak widać do naszego życia wkracza coraz więcej nowych technologii. Dla jednych są one zbędne dla innych wręcz przeciwnie. Człowiek poradziłby sobie w zasadzie bez pufy 'Take-a'seat', lecz z drugiej strony może to być furtka do nowych pomysłów.
Autor: Dagona
Źródło: http://www.polskieradio.pl/
niedziela, 21 września 2008
Take a seat
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz