niedziela, 16 grudnia 2007

Gołąb przesądny

Czym tak w zasadzie są przesądy? Dlaczego boimy się przebiegających czarnych kotów, albo czemu unikamy drabiny lub pukamy w niemalowane drewno... Zwyczajów i przesądów tego typu w naszej kulturze jest od groma, ale czy zastanawialiśmy się w zasadzie CZEMU to wszystko robimy? Wiadomo... lepiej na zimne dmuchać niż gorącym się poparzyć. Lepiej już wykonać ten mały rytuał niż przekonać się, że to działa w ten najgorszy z możliwych sposobów. Przecież nikt z nas nie chce mieć pecha, lub aby dopadła go jakaś klątwa. Pewien naukowiec przeprowadził bardzo ciekawe doświadczenie. Wykorzystując tzw. skrzynkę Skinnera [zwaną też klatką Skinnera], której zasada działania jest prosta – naciśnij przycisk a dostaniesz nagrodę, lub uniknij kary. Badaniu poddano sporą grupę gołębi. Podawano im pokarm w regularnych odstępach czasu, obojętnie czy ptak coś zrobił czy nie. Zaobserwować jednak można było, że każdy z nich wykonywał zupełnie niezwykłe akrobacje tylko po to aby otrzymać pokarm... Każdy z nich był święcie przekonany, że jeśli na przykład podniesie skrzydło, wykręci głowę a potem podrapie się w lewy bok, otrzyma nagrodę. Ptaki wymyślały swoje własne zachowania i figury. Czy można nazwać to przesądem? Na pewno ma to w sobie ziarno prawdy, ponieważ oduczenie gołębi od tak dziwnego zachowania było niekiedy na prawdę trudne – tak mocno te ptaki wierzyły, że tylko takie zachowanie zapewni im pełny żołądek.

źródło: Charaktery 8/2007
autor: Dagona

Brak komentarzy: