niedziela, 29 czerwca 2008

Lekarstwo na depresję - małżeństwo!

Codziennie pobudka rano, biegiem do pracy, wkurzony szef, niemili pracownicy, biegiem do domu, sprzątanie i inne sprawy do załatwienia... Tak wygląda codzienność bardzo wielu ludzi. Niestety postęp cywilizacji idzie w parze z coraz szybszym życiem. To często kończy się depresją. Bardzo wielu ludzi boryka sie z tą chorobą. Przeprowadzono jednak ciekawe badania. Stwierdzono w nich, że świetnym lekarstwem jest... Małżeństwo! Adrianne Frech i Kristi Williams - socjolodzy z Ohio State University, przeprowadzili badanie na 3000 osób. W eksperymencie wzięły udział osoby z depresją i osoby radosne na co dzień. Zadano im szereg pytań, które powtórzono po 5 latach. Niektóre z badanych osób pobrały się. Badania pokazały, iż osoby cierpiące z powodu depresji poprawiły swoje samopoczucie, dotyczyło to również osób zdrowych lecz u osób chorych ta poprawa była znacznie większa. Co interesujące jakość małżeństwa nie miała tutaj znaczenia! Poprawa samopoczucia była również wśród par, które nie dobrały się zbyt szczęśliwie. Wynika więc z tego fakt, iż tak czy siak zawarcie związku małżeńskiego wpływa zbawiennie na nasze odczuwanie szczęścia, jakie by nie było. Pozostaje jednak jeszcze jedno pytanie, nadal bez odpowiedzi: dlaczego osoby z depresją uzyskują więcej korzyści z małżeństwa niż osoby radosne. Tak więc, jeśli czujemy się źle, wystarczy zawrzeć związek małżeński i nie ma co się przejmować czy będzie on udany czy nie - i tak wyjdziemy z tego szczęśliwsi.

Autor: Dagona
Źródło: http://www.polskieradio.pl/

środa, 25 czerwca 2008

Manga i Anime - "Kronika wojny na Lodoss - Szara Wiedźma"

Klasyka fantastyki, krasnoludy, elfy i waleczni rycerze. Każdy fan gatunku a zarazem fan mangi i anime nie powinien przejść obojetnie obok Kroniki wojny na Lodoss - Szara Wiedźma. Jest to trzy tomowy wycinek opowieści toczącej się na wyspie Lodoss. Zapraszamy więc fanów ale również osoby, które po prostu lubią przygody i fantastycznie historie.

niedziela, 22 czerwca 2008

Odtworzyć ewolucję

Richard Lensky, pracownik naukowy Uniwersytetu w Michigan rozpoczął w 1988 r. bardzo interesujący eksperyment, który w pełni docenić możemy dopiero gdy przyniósł efekt – to znaczy: po wielu latach. Udało mu się mianowicie uchwycić i zarejestrować postęp ewolucyjny w ramach czasowych dostrzegalnych dla człowieka. Jako obiekt wykorzystano pałeczkę okrężnicy [e. coli] oraz jej zdolność do szybkiego rozmnażania przez podział. Niebagatelne znaczenie miał fakt, niż jest to jedna z najlepiej zbadanych bakterii, dlatego też w eksperymencie ewolucyjnym niewiele pozostawiono przypadkowi. Samo badanie polegało na obserwacji kilku oddzielonych od siebie, ale pochodzących od jednego osobnika populacji pałeczek okrężnicy. Karmiono je glukozą z domieszką cytrynianów. Przez pierwsze 30 000 pokoleń wszystkie populacje korzystały z dobrodziejstw darmowej glukozy. I wtedy właśnie nastąpił przełom. Jedna z nich, w wyniku spontanicznej mutacji, rozwinęła w sobie zdolność do przyswajania cytrynianów. Powstała zatem nowa cecha o charakterze trwałym. A to, ni mniej ni więcej, oznacza sukces ewolucyjny. Przypuszcza się, iż wypuszczone „na wolność” pałeczki z obserwowanej próbki mogłyby nawet wyeliminować pozostałe ze środowiska naturalnego. Kolejnym ciekawym wątkiem badań pana Lenskiego okazało się stworzenie przez niego możliwości dla powtórzenia eksperymentu w przyszłości, gdyż próbki były regularnie zamrażane. Można zatem poddawać je obserwacjom na każdym etapie eksperymentu. Badanie potwierdziło naszą dotychczasową wiedzę teoretyczną na temat mechanizmów ewolucji. Okazało się bowiem, że motorem procesu ewolucji są przypadkowe mutacje, które są następnie powielane u coraz większej liczby osobników w następnych pokoleniach. Wydaje się, że siedzenie nad próbkami bakterii przez 20 lat, opłaciło się.

Autor: Dagona & PeeGee
Źródło: http://www.polskieradio.pl

środa, 18 czerwca 2008

Gry - Warhammer 40 000 - Dawn of War

Czterdzieste tysiąclecie, jakkolwiek mało atrakcyjne z powodu toczącej się w całej galaktyce wojny, inspiruje jednak twórców systemu Warhammer 40 000. Epicentrum Kałuży prezentuje wspaniałą serię gier strategicznych w gatunku RTS: 'Warhammer 40 000 - Dawn of War'. Pozwólmy się wciągnąć w nieco brutalną, ale arcyciekawą wizję science - fiction.

niedziela, 15 czerwca 2008

Dobra strona piractwa

Porzuciwszy opaski na oczy, papugi i drewniane nogi, piraci są jednym z głównych problemów trwającej obecnie epoki gwałtownej ekspansji mediów elektronicznych. Piraci komputerowi ma się rozumieć. Abstrachując od rzeczywistych aktualnych uregulowań prawnych w Polsce i w reszcie świata, stwierdzić należy, iż działalność skierowana przeciwko prawom autorskim nie koniecznie musi być skierowana przeciwko rzeczywistym interesom autorów i wydawców. Taki oto wniosek sformułowała K. Croxon z Uniwersytetu w Oksfordzie. Wniosek ów wydaje się logiczny i jest podnoszony już od szeregu lat. Tym razem jednak na poważnie interesują się nim badacze ekonomii. Brzmi on: działalność nielegalnego rozpowszechniania utworów [a zatem muzyki, produkcji filmowych, programów, tekstów, książek, utworów scenicznych itd.] ma autentyczny i realny wpływ na wzrost sprzedaży egzemplarzy oryginalnych. Co więcej - patrząc z innej strony - badania wykazały, iż osoby korzystające ze źródeł nielegalnych, i tak nie zakupiłyby kosztownych oryginałów. Silna pozostaje natomiast [szczególnie wśród osób dorosłych] grupa, u której istnieje moralne przekonanie o niewłaściwości piractwa komputerowego. Dlatego też, mimo fantastycznych perspektyw jakie daje sieć Internet piratom, autorzy i wydawcy wciąż mogą liczyć na dochód. Badania pani Croxon uznać możemy za pewien wstęp do szerszej dyskusji nad problemem piractwa. Jakie będą jej wyniki - czas pokaże.

Autor: PeeGee
Źródło: http://www.polskieradio.pl/iar/nauka/artykul41976.html

Dziękujemy koleżance Karolinie Mądrej

środa, 11 czerwca 2008

Literatura - "Niebo dla akrobaty"

Chodząc po księgarni czasem można napotkać na coś zupełnie niezwykłego, na co byśmy nie zwrócili uwagi za pewne gdyby nie... przypadek. W taki właśnie sposób Epicentrum Kałuży napotkało na książkę Jana Grzegorczyka 'Niebo dla akrobaty'. Jest to ciekawa opowieść prowadząca ans przez szereg ludzkich uczuć i słabości w scenerii pewnego hospicjum.

poniedziałek, 9 czerwca 2008

Interpretacja ankiety

Celem najdłużej prowadzonej jak dotąd na łamach Epicentrum Kałuży ankiety było ustalenie, które rejony tematyczne spotykają się z żywym odbiorem czytelników. 50% respondentów wyraziło chęć czytania większej liczby recenzji w dziale „film”. Niewiele mniejszą popularnością [40% odpowiedzi] cieszy się dział „gry”. 30% osób biorących udział w ankiecie chciałoby czytać o tym, jak odczytujemy to co czytamy, czyli artykuły z działu „literatura”. Pewnym zainteresowaniem cieszy się dział „manga i anime”, który wciąż fachowcy Epicentrum Kałuży traktują jako rozwojowy. Ex equo przedostatnie miejsce w rankingu popularności zajmują działy „nauka i przyroda” oraz „muzyka” [10% badanych udzieliło takiej odpowiedzi]. Dział „kultura” nie zyskał zadowalającej opinii wśród czytelników, z czego można wyciągać wnioski odnośnie poziomu kultury.
Ekipa Epicentrum Kałuży serdecznie dziękuje ankietowanym. Uzyskane informacje wykorzystamy w naszej przyszłej działalności, nie rezygnując aczkolwiek z istnienia któregokolwiek z działów. Nastąpi natomiast modyfikacja odnośnie częstotliwości umieszczania artykułów w działach – zgodnie z wynikami ankiety, a wręcz proporcjonalnie do popularności każdego z nich.

Cały czas zachęcamy też do publikowania na naszych łamach, a także do wszelkiego rodzaju współpracy. Każdy tekst spełniający zasady opisane w dziale ‘Zasady’ będzie mile widziany. Przysyłajcie nam też ewentualne pomysły i sugestie odnośnie artykułów i newsów.

niedziela, 8 czerwca 2008

Żyj ekologicznie - zadbaj o siebie!

Patrząc przez okno nie raz widzieliśmy powiewającą plastikową siatkę an drzewie, walające się butelki w krzakach czy pety dosłownie wszędzie pod nogami. Niektórych przytłacza ten widok – w tym ekipę Epicentrum Kałuży. Przygotowaliśmy specjalnie dla Was kilka wskazówek jak w prosty sposób można pomagać środowisku a na dodatek jak zaoszczędzić nieco przy tym pieniędzy! Tak więc, Epicentrum jak zwykle łączy przyjemne z pożytecznym.

1.Oszczędzaj światło; gaś kiedy wychodzisz z pomieszczenia; używaj żarówek energooszczędnych – oszczędzając energię dbasz o środowisko i jednocześnie o swój portfel;

2.Oszczędzaj energię; wyjmuj z gniazdek wtyczki od sprzętów, których nie używasz – one nadal pobierają prąd a Twoje rachunki rosną; po naładowaniu komórki [lub innych sprzętów] odłączaj ładowarki, mimo że nie ładują nadal zasysają prąd i pieniądze; nawet sprzęty na tzw. 'stand by' [przy zapalonej czerwonej diodzie] pobierają prąd i cały czas pracują;

3.Oszczędzaj wodę; używaj tylko tyle ile potrzebujesz; nie musisz napełniać pełnej wanny wody aby się dobrze umyć, woda w zlewie nie musi się lać strumieniem gdy ty szorujesz zęby; dbaj o wodę bo może jej kiedyś zabraknąć;

4.Oszczędzaj papier; kartka zapisana z jednej strony może się jeszcze przydać np. na listę zakupów, notatki lub posłuży jako świetny brudnopis – wcale nie jest bezużyteczna;

5.Segreguj odpady; zastanów się chwilkę ile w ciągu dnia wyrzucasz opakowań, które służą tylko po to aby przechować produkt docelowy a same w sobie nic nie znaczą, nie pozwól na takie marnotrawstwo; plastikowe butelki zgnieć i nie zakręcaj ich zakrętkami (i tak są one odkręcane przez pracowników składowiska odpadów);

6.Oszczędzaj miejsce w śmietniku; pewnych rzeczy nie da się poddać recyklingowi, postaraj się wiec aby zajmowały jak najmniej miejsca; np. puste kartony po soku czy mleku zgnieć – rzadziej będziesz musiał wyrzucać śmieci;

7.Nie wyrzucaj do śmieci wszystkiego co popadnie, jest szansa że komuś jeszcze coś się przyda; stare ubrania lub te których nie nosisz możesz wrzucić do specjalnych pojemników PCK, oddać do jakiejś organizacji charytatywnej lub wywieźć na wieś (tam zawsze przydadzą się do pracy nawet podniszczone ubrania); stare koce czy prześcieradła świetnie nadają się dla schroniska dla bezdomnych zwierząt;

8.Nie śmieć; nasza okolica i tak wygląda już nie najlepiej, wszędzie walają się jakieś nieczystości; nie dolewaj więc oliwy do ognia;

9.Jeśli to możliwe przejdź się pieszo, przejedź rowerem lub użyj innego ekologicznego środka transportu – oszczędzasz pieniądze, dbasz o zdrowie i kondycje a na dodatek chronisz środowisko;

10.Idąc do szkoły czy pracy nie pakuj kanapek w folie aluminiową lub plastikową – spraw sobie gustowny pojemniczek, co prawda plastikowy ale korzystając z jednego pojemnika zaoszczędzisz na kupowaniu folii a środowisko nie będzie musiało znosić codziennej porcji śmieci;

11.Obecnie zapanowała moda na ekologiczne torby; popieraj ten trend – zakup za niewielką cenę 'zieloną siatkę' i nie bierz już więcej ze sklepu wstrętnej plastikowej, dobrze wiesz że za jakiś czas zawiśnie ona na pobliskim drzewie...

12.Korzystaj z akumulatorków w przeciwieństwie do zwykłych baterii; zaoszczędzisz pieniądze na nowe baterie i wspomożesz ochronę środowiska; nigdy nie wyrzucaj zużytych baterii, akumulatorów i innych sprzętów do kosza; oddaj je do utylizacji;

13.Myj samochód w myjni; mimo, iż w ten sposób nie zaoszczędzisz ale na pewno nie zagrozisz środowisku poprzez przeróżne związki chemiczne, znajdujące się w płynach i środkach chemicznych używanych do mycia, które w przeciwnym razie dostaną się do gleby;

14.Nie spalaj odpadów lub innych rzeczy w ognisku/kominku; w ten sposób uwalniasz do atmosfery szkodliwe substancje zawarte nawet w farbie drukarskiej nie mówiąc już o gumie i oponach; jest to tak zwana niska emisja dwutlenku węgla, pogarszająca stan powietrza;

15.Przeterminowane leki oddaj do apteki; w każdej tego typu placówce znajduje się odpowiedni na to pojemnik, jeśli nie farmaceuta przyjmie je od Ciebie;

Autor: Dagona

środa, 4 czerwca 2008

Film - "Opowieści z Narnii: Książę Kaspian"

Przywołani magicznym rogiem pędzimy by zrecenzować drugą część ekranizacji cyklu powieści C. S. Lewisa - 'Opowieści z Narni - Książę Kaspian'. Epicentrum Kałuży zachęca do zapoznania się z fantastyczną krainą Narni i przygodami w stylu solidnego, tradycyjnego fantasy.

poniedziałek, 2 czerwca 2008

Wierny jak bumerang

Bumerang to wierna zabawka, dla tych co potrafią ją obsługiwać. Niegdyś ten niezwykły przedmiot używano do polowań i walki. Istnieje wiele typów tego wynalazku, jednak jedynie Aborygeni używali bumerangów powracających do rzucającego. Yasuhiro Togai, japoński mistrz bumerangu, wpadł na niezwykły pomysł przetestowania go w próżni. Nie zastanawiając się ani chwili, stwierdzić można iż z pewnością nie powróci on do właściciela. Jednak Takao Doi, japoński badacz, podjął wezwanie i przetestował bumerang w przestrzeni kosmicznej, a konkretniej na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS. Wyniki eksperymentu były zadziwiające. Bumerang zachowywał się tak samo jak na Ziemi. Za pewne spędza to sen z powiek nie jednemu fizykowi, gdyż do tej pory myślano, iż bumerang powraca dzięki grawitacji panującej na naszej planecie. Tak więc, jeśli nauczymy się używać tego nietypowego przedmiotu i będziemy zmuszeni wyruszyć w kosmos, to możemy być spokojni zabierając go ze sobą, gdyż nawet tam powróci on do nas.

Autor: Dagona
Źródło: http://www.polskieradio.pl/
Inspiracja: Karolina Mądra